"Sekretne życie pobożnych kobiet" - Deesha Philyaw
Spontaniczny zakup w księgarni Czarnego na Muranowie okazał się smakowitym literackim kąskiem prosto ze świata opowiadań, czyli krainy, którą odwiedzam co prawda rzadko i nadal dość nieśmiało, ale również z coraz większą ciekawością i otwartością. Krótkie formy zawarte w zbiorze "Sekretne życie pobożnych kobiet" to skrawki życiorysów czarnoskórych kobiet, w których ostre kontury codzienności wyznaczają bieda, przemoc, trudne relacje z matką, rasizm, religia i toksyczne związki. To opowieści o walce o siebie i o wyzwoleniu - religijnym, seksualnym, a przede wszystkim emocjonalnym. Deesha Philyaw pisze bardzo kobieco, subtelnie, a jednocześnie, kiedy jest to potrzebne, potrafi postawić wyrazistą kropkę nad i. Ten zbiór nie jest pozycją, która ukazywałaby w przekrojowy sposób życie i problemy całej społeczności, to raczej drobne, słodko-gorzkie wycinki, z których można utkać własne wyobrażenia, poczuć emocje, wczuć się na moment w cudze życie. Podobało mi się. W sumie sama jestem zaskoczona jak bardzo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarzy:
Również nie sięgam często po opowiadania, ale w sumie kusi mnie, żeby to zmienić. Będę miała ten zbiór na uwadze :)
Prześlij komentarz