niedziela, 2 kwietnia 2023 | By: Annie

Marcowe czytanie

                   Tradycyjnie zamykam marcowe czytanie zdjęciem nowych nabytków z tego miesiąca. Wiosna za pasem, w głowie już wakacyjne plany, więc mimo maratonu dyżurowo-przychodniowego męża jakoś łatwiej i lżej mi się ostatnio żyje. No i patrząc na te stosy od razu automatycznie poprawia mi się humor i chce się czytać, czytać, czytać!

                    Drugie zdjęcie to natomiast efekt wizyty z moją ekipą czytaczy na targach książkowych Mały Koneser. Laura naprawdę godnie odziedziczyła po mnie nałóg, aż serce rośnie. ;) Od razu po powrocie do domu zebrałam wszystko na szybko do zdjęcia, więc zamieszczam na pamiątkę, oczywiście to ułamek tego co na kupiłam dla dzieci w tym miesiącu... A polecam szczególnie "Współczesny bajarz polski" Zuzanny Orlińskiej, który myślałam, że kupujemy na zaś, a w zasadzie nie czytamy ostatnio nic innego. Przecudowna książka, dla dużych i małych! 


                     W głowie ostatnio pojawiło mi się również dużo pomysłów na małe odświeżenie blogowo-bookstagramowe - myślę nad zmianą nazwy, zastanawiam się czy nie zamieszczać wpisów z polecankami literatury dziecięcej, bo kupuję i czytam dzieciom ilości hurtowe. Wiadomo, czasu ciągle brakuje, więc poskramia to moje zapędy. Myślę również nad formą, wiem że takie wpisy mają więcej sensu na instagramie, ale czuję awersję do jego 'instant' formy. Tak więc myślę, planuję, dużo czytam, nie śpię, piję kawę litrami, układam klocki, spaceruję. I tak mijają nam te wczesnowiosenne dni. :) 

3 komentarzy:

Wioleta Sadowska pisze...

Z tym czasem to chyba każdy ma problem. Mamy go za mało. Ale fajnie, że masz nowe pomysły.

Dominika S. pisze...

Zakupy jak zwykle boskie, też tak mam, że jak patrzę na swoje stosy albo wirtualną półkę z książkami to mam ochotę zacząć wszystko na raz :) Jeśli chodzi o nowe pomysły to oczywiście kibicuję. Mam jednak nadzieję, że nie porzucisz blogowania na rzecz instagrama. Sama korzystam z insta, ale nie czuje się tam tak dobrze jak na blogach :)

Annie pisze...

Dominika - nie, blogowania na pewno nie porzucę, ja też najlepiej odnajduję się i czuję właśnie w blogowym świecie :) Poza tym nie lubię robić zdjęć i nie podoba mi się estetyka książkowych zdjęć na insta, denerwuje mnie, że co chwila wszystko mi tam znika, że starsze wpisy tak szybko odchodzą w zapomnienie i trudno się do nich dokopać, że trzeba się sztucznie dopasowywać do jakiś algorytmów... Jak widzisz nie nadaję się na bookstagramerkę :p

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...