niedziela, 17 lipca 2022 | By: Annie

"Bez wstydu" - Karolina Rogaska

                      Ta książka niestety przełamała moją passę czytania wyłącznie doskonałych reportaży, co więcej, jestem nią mocno rozczarowana, ale co konkretnie mi w niej nie zaklikało - od paru dni myślę i myślę - i strasznie ciężko mi to sprecyzować. W "Bez wstydu" Karolina Rogaska opisuje jak wygląda praca seksualna w Polsce - kamerki, taniec na rurze, kluby dla swingersów, produkcja filmów pornograficznych, eskortki... Na pewno nie jest to przekrojowy reportaż, nie ma tu 'mrocznej' strony - wszyscy bohaterowie pracują z własnej woli i, co więcej - pracę tę lubią. To chyba właśnie pewna powierzchowność, jednostronność i wybiórczość przedstawionych historii, dziwnie położony nacisk na korzyści prostytucji, prezentowanie jej jako ciekawego, całkiem fajnego sposobu zarabiania - ta książka po prostu nie współgrała z moim poczuciem moralności. Obecne w tle narkotyki, alkohol, depresja, budowanie poczucia własnej wartości dzięki klientom - to wszystko zostaje pominięte milczeniem i nie jest rozpatrywane jako problem związany z sexworkingiem. Niestety, nie wszystkie trudności bohaterów można wytłumaczyć wyłącznie brakiem zrozumienia i akceptacji przez społeczeństwo, jak usiłuje przekonać nas autorka. 

                      Książkę czytało mi się topornie, za dużo w niej opisów wyglądu, informacji czy ktoś przyszedł punktualnie na spotkanie, a za mało głębi i emocji w rozmowach. Za dużo było również samej autorki i jej prywatnych odczuć. Przyznaję, są też momenty interesujące, ciekawostki z biznesu, różne smaczki. No i jednak lektura skłoniła mnie do pewnych przemyśleń - czy sexworking powinien być zalegalizowany, czy wprost przeciwnie - całkowicie zdelegalizowany? Czy można postrzegać go jako feministyczne zajęcie? Niestety, książki raczej nie polecam. Jest zbyt powierzchowna, jednostronna, moim zdaniem nie dotyka sedna zagadnienia. To reportaż z tezą, a takie rzadko kiedy bywają satysfakcjonujące. 
czwartek, 14 lipca 2022 | By: Annie

"Pogo" - Jakub Sieczko

                      Od lat uważnie śledzę i pochłaniam wszelkie nowości ukazujące się w tematyce okołomedycznej, więc gdy tylko wypatrzyłam "Pogo" na Warszawskich Targach Książki, moje serce zabiło mocniej. Mało mi pracowych opowieści męża, mało mi wspólnie oglądanych wieczorami seriali medycznych, lubię sobie jeszcze dołożyć odpowiednią lekturę. 😜

                      "Pogo" to zapis wspomnień i spostrzeżeń z wielu lat spędzonych na karetce na warszawskim Grochowie. Autorem jest lekarz anestezjolog, który w trakcie tej pracy poznał od poszewki ciemną stronę miasta - mroczny rewers, który skrywa meliny bezdomnych, pełne samotności mieszkania starszych osób, a także nocne kluby czy wille bogaczy. Śmierć jest bowiem zaskakująco demokratyczna, a pracując na karetce można ją poznać w każdym możliwym wydaniu. Niektóre historie dotykają do żywego, trudno się z nich otrząsnąć. Poraża zestawienie rutyny, codzienności ratowników z największym ludzkim dramatem. "Ona przeżywa właśnie najgorszy dzień swojego życia. Ja bym pospał." Sami nie postrzegają siebie jako bohaterów, choć myślę, że ciężko o bardziej wyniszczającą, trudną i niedocenianą pracę... 

                    Jakub Sieczko pisze naprawdę dobrze, zaskakuje metaforą, porównaniem, jego język jest żywy i plastyczny - często pełen sarkazmu, ironii, a kiedy indziej humoru. Na pewno nie jest to kolejna średnia literacko pozycja z półki 'wyznania kasjerki/sprzątaczki/stewardesy'. "Pogo" to lektura krótka, ale też bardzo treściwa, mądra i wspaniale napisana. Zaskakująca i przewrotna. Ważna lekcja empatii i przypominajka o tym, co w życiu ważne. Prawdziwa Warszawa i jej mieszkańcy przeglądają się w niej jak w lustrze. Bardzo polecam! 
niedziela, 3 lipca 2022 | By: Annie

"Ten dziwny wiek" - Kiley Reid

                  Oto powieść, która wreszcie przełamała mój dwumiesięczny, reportażowy ciąg i bez reszty wciągnęła mnie w swoje karty. "Ten dziwny wiek" miałam na oku od dawna, kiedy książka ta poobijała anglojęzyczny bookstagram. Zakupiłam wtedy nawet ebooka, ale dopiero premiera polskiego tłumaczenia skłoniła mnie do lektury. Połknęłam ją w dwa dni, co w mojej obecnej codzienności - dwójka dzieci na stanie, plus mąż ciągle na dyżurach lub w przychodni - jest nie lada wyczynem i chyba najlepszą rekomendacją. 

                   "Ten dziwny wiek" to współczesna opowieść o dwóch kobietach - 25-letniej, czarnoskórej Emirze oraz białej, zamożnej Alix, która zatrudnia ją do opieki nad swoimi córeczkami. Wydarzenia komplikują się, gdy pewnego dnia ochroniarz w sklepie oskarża Emirę o porwanie dziecka, którym ta się zajmowała. Książka subtelnie, a jednocześnie dosadnie opisuje tę uwierającą szczelinę, rozdźwięk między tym jacy jesteśmy naprawdę, a jak lubimy siebie sami postrzegać, szczególnie w temacie tolerancji. Podobało mi się przedstawienie każdej sytuacji z wielu punktów widzenia. Powieść wciąga, stanowi doskonałą rozrywkę, a jednocześnie zmusza do myślenia i stawia niewygodne pytania, np. czy bycie zbyt miłym lub troskliwym dla osoby czarnoskórej to też forma dyskryminacji? Świetna obyczajówka! Rozrywka z jakością. 
piątek, 1 lipca 2022 | By: Annie

"Tu jest teraz twój dom. Adopcja w Polsce" - Marta Wroniszewska

                      Jakby to było adoptować dziecko? Uratować je, zostać wybawcą, odmienić jego życie na lepsze, a w zamian otrzymać ogrom wdzięczności, miłości, szczęścia. No i oczywiście dobre samopoczucie oraz przekonanie o własnej dobroci i szlachetności w gratisie. Dla wszystkich, którzy myślą o adopcji w ten sposób (do grona którego zaliczałam się też ja) ten reportaż powinien być lekturą obowiązkową. Bezlitośnie otwiera oczy. 

                     "Tu jest teraz twój dom" to pozycja, która kompleksowo mierzy się z tematem adopcji w Polsce. Rodziny zastępcze, rodziny adopcyjne,  domy dziecka, pogotowia rodzinne, potem pierwsze kroki w dorosłość... Marta Wroniszewska wykonała ogrom rzetelnej pracy, na książkę składają się bowiem dziesiątki rozmów, historii, w których, jak w kalejdoskopie, odbija się cały szeroki wachlarz adopcyjnych możliwości. To opowieści czasami zakończone happy endem, jednak w przeważającej części ich finał rozdziera serce, jest smutny i przygnębiający. Jak się okazuje, można dać dziecku wszystko, ale krzywd i destrukcyjnych wzorców wyniesionych z domu rodzinnego nie da się już naprawić... Oczywiście system pomocy w Polsce również zawodzi... Ten reportaż usystematyzował i bardzo poszerzył moją wiedzę na temat adopcji, która do tej pory była szczątkowa. Bardzo wartościowa, świetnie napisana lektura. 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...