środa, 27 grudnia 2017 | By: Annie

"Tajemnica gwiazdkowego puddingu" - Agatha Christie

                     Gdzieś między świątecznym obżarstwem, rozpakowywaniem prezentów, spacerem i oglądaniem bożonarodzeniowych filmów w tv w ostatnich dniach połknęłam również zbiór opowiadań dawno przeze mnie nieczytanej Agathy. Zatęskniłam za tym niestety nieistniejącym już, wyjątkowym angielskim światem – pełnym kamerdynerów, wiejskich rezydencji, popołudniowych herbatek i… zbrodni oczywiście. 

                     „Tajemnica gwiazdkowego puddingu” to zbiór sześciu opowiadań – pięć z nich dotyczy Herculesa Poirot, a w jednym pojawia się panna Marple. Niestety, tylko to pierwsze, tytułowe opowiadanie jest świąteczne, reszta to już ‘zwykłe’ historie - to jedyny mankament, bo nastawiłam się na bardziej bożonarodzeniowy klimat. Natomiast jeśli chodzi o same opowieści to oczywiście są to wielkie smaczki, inteligentne łamigłówki, każde rozwianie zaskakuje i nie rozczarowuje. Podziwiam pomysłowość Agathy, mnogość jej pomysłów, niewiarygodne jak musiał działać jej umyśl, który produkował fascynujące zagadki niczym maszynka. Pewnie niejeden pisarz z każdego takiego opowiadania nasmarowałby całą książkę, a Agatha pomysłów miała tyle, że spokojnie mogła zaserwować czytelnikowi tomik krótkich historii. Oczywiście polecam!

3 komentarzy:

Sylwia (nieperfekcyjnie.pl) pisze...

Do tej pory przeczytałam tylko "I nie było już nikogo", które niestety mnie zawiodło. Jednak na pewno dam jeszcze jedną szansę Christie - mam nadzieję, że ją wykorzysta. ;-)

Asia Hadzik pisze...

Bardzo lubię Aghatę, więc chętnię kiedyś sięgnę;)

Annie pisze...

Sylwia - o rany, to jedna z moich ulubionych pozycji Christie, nie sądziłam, że komuś może się nie spodobać! :o Może spróbuj coś z Poirotem, np. "Morderstwo w Orient Expressie" lub "Morderstwo w Boże Narodzenie"? :)

Asia - miłej lektury :)

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...