piątek, 5 sierpnia 2016 | By: Annie

"Żebyś nie zgubił się w dzielnicy" - Patrick Modiano

                       Jest taka samotna pora dnia, kiedy wieczór kładzie się cieniami nad miastem, a poczucie nostalgii, melancholia chociaż na chwilę wypełniają serca przechodniów. Lampka, fotel, domowa cisza, a za oknem szum wieczornego ruchu - to wówczas, u zmierzchu zabieganego dnia, należy czytać książki Patricka Modiano. Bo w jego słowach tkwi poezja samotnej duszy. Zachwyca mnie ta proza. Nie umiem ująć tego wrażenia w słowa, ciężko pisze się o jego powieściach, bo one same w sobie są nieuchwytne i tajemnicze. Cienkie, niewielkie objętościowo... a jednak tak pełne treści, myśli, przestrzeni i czasu. To przystępnie napisana literatura, ale paradoksalnie wcale nie da się czytać jej szybko i zachłannie. Wymaga pochylenia, skupienia, ale warto, oj warto. Ten nastrój melancholijnego Paryża, gdzie bohaterowie żyją jakby poza głównym nurtem, jak cienie snują się po ulicach miasta, od kawiarni do kawiarni... To kwestia magii, czaru, tajemnicy, ale też pewnej dozy niepokoju i pustki duszy. Nie chcę opisywać treści, mam wrażenie, że każdy może z niej wyczytać coś innego. Dla mnie to historia o zapominaniu, ale też i o odkrywaniu minionych wydarzeń na nowo, w formie zniekształconej przez czas - jak przeszłość przenika się z teraźniejszością, splątana nitką wspomnień. Po lekturze zostaje niedosyt, pewne niedopowiedzenie, ale to jest potrzebne, wręcz niezbędne, gdyż nagie fakty zabiłyby ten klimat i siłę wymowy. Szkoda tylko, że to piękne uczucie oderwania od świata tak szybko ulatuje po zakończeniu lektury, jednocześnie też jakoś ciężko rozstać mi się z tą książką - odłożyć ją na półkę i myślami odlecieć ku kolejnej pozycji. Proza Patricka Modiano jest jak rewers rzeczywistości – to mroczniejsza, bardziej oniryczna warstwa świadomości, naznaczona zapomnieniem i nostalgią. Uwielbiam. I jeszcze ta boska okładka... Mistrzostwo.

2 komentarzy:

Małgorzata pisze...

Widać, że jesteś zachwycona tą książką, o autorze nigdy nie słyszałam, ale muszę się nim zainteresować...

Annie pisze...

Małgorzata S. - cieszę sie, ze widać mój zachwyt :) Autor zdobył dwa lata temu Nagrodę Nobla i tak rozpoczęła sie nasza znajmość. Jako pierwszą jego książkę przeczytałam "Przyjechał cyrk" i bardzo polecam ją właśnie na pierwsze spotkanie, ale "Żebyś nie zgubił sie w dzielnicy" też się powinno sprawdzić ;)

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...