"Żebyś nie zgubił się w dzielnicy" - Patrick Modiano
Jest
taka samotna pora dnia, kiedy wieczór kładzie się cieniami nad
miastem, a poczucie nostalgii, melancholia chociaż na chwilę
wypełniają serca przechodniów. Lampka, fotel, domowa cisza, a za
oknem szum wieczornego ruchu - to wówczas, u zmierzchu zabieganego
dnia, należy czytać książki Patricka Modiano. Bo w jego
słowach tkwi poezja samotnej duszy. Zachwyca mnie ta proza. Nie
umiem ująć tego wrażenia w słowa, ciężko pisze się o jego
powieściach, bo one same w sobie są nieuchwytne i tajemnicze.
Cienkie, niewielkie objętościowo... a jednak tak pełne treści,
myśli, przestrzeni i czasu. To przystępnie napisana literatura, ale
paradoksalnie wcale nie da się czytać jej szybko i zachłannie.
Wymaga pochylenia, skupienia, ale warto, oj warto. Ten nastrój
melancholijnego Paryża, gdzie bohaterowie
żyją jakby poza głównym nurtem, jak cienie snują się po ulicach
miasta, od kawiarni do kawiarni... To kwestia magii, czaru, tajemnicy, ale też pewnej dozy niepokoju i pustki duszy. Nie chcę
opisywać treści, mam wrażenie, że każdy może z niej wyczytać
coś innego. Dla mnie to historia o zapominaniu, ale też i o
odkrywaniu minionych wydarzeń na nowo, w formie zniekształconej
przez czas - jak przeszłość przenika się z teraźniejszością,
splątana nitką wspomnień. Po lekturze zostaje niedosyt, pewne
niedopowiedzenie, ale to jest potrzebne, wręcz niezbędne, gdyż
nagie fakty zabiłyby ten klimat i siłę wymowy. Szkoda tylko, że
to piękne uczucie oderwania od świata tak szybko ulatuje po
zakończeniu lektury, jednocześnie też jakoś ciężko rozstać mi
się z tą książką - odłożyć ją na półkę i myślami odlecieć
ku kolejnej pozycji. Proza Patricka Modiano jest jak rewers
rzeczywistości – to mroczniejsza, bardziej oniryczna warstwa
świadomości, naznaczona zapomnieniem i nostalgią. Uwielbiam. I
jeszcze ta boska okładka... Mistrzostwo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarzy:
Widać, że jesteś zachwycona tą książką, o autorze nigdy nie słyszałam, ale muszę się nim zainteresować...
Małgorzata S. - cieszę sie, ze widać mój zachwyt :) Autor zdobył dwa lata temu Nagrodę Nobla i tak rozpoczęła sie nasza znajmość. Jako pierwszą jego książkę przeczytałam "Przyjechał cyrk" i bardzo polecam ją właśnie na pierwsze spotkanie, ale "Żebyś nie zgubił sie w dzielnicy" też się powinno sprawdzić ;)
Prześlij komentarz