tag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post1756200005867064237..comments2024-03-04T12:58:55.862+01:00Comments on Książkoholizm: "Dante na tropie" - Agnieszka OlejnikAnniehttp://www.blogger.com/profile/16941391501820270432noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-52261582375618032462015-09-15T21:33:07.499+02:002015-09-15T21:33:07.499+02:00My Slow Nice Life - zgadzam sie w 100%!!! Neutraln...My Slow Nice Life - zgadzam sie w 100%!!! Neutralny odbiór nie istnieje - postrzeganie danej książki zależy przecież od naszego nastroju, humoru, wypoczęcia, zachnianki, pogoda za oknem też ma swój wpływ. ;) Dlatego tak bardzo lubię zdawać się jedynie na moją czytelniczą intuicję w kolejnych literackich wyborach - rzadko się wówczas zawodzę, choc przyznam, że zdarzyło mi się też parę razy mocno naciąć. ;)Anniehttps://www.blogger.com/profile/16941391501820270432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-69030639908845334082015-09-15T16:44:41.144+02:002015-09-15T16:44:41.144+02:00Tytuł zapisany, jak będę potrzebowała czegoś lżejs...Tytuł zapisany, jak będę potrzebowała czegoś lżejszego to może sięgnę :)Czarne Espressohttps://www.blogger.com/profile/08873981055113076541noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-5811353227739453272015-09-15T16:37:51.747+02:002015-09-15T16:37:51.747+02:00Dzięki, że się rozpisałaś :) I wiesz co, myślę, że...Dzięki, że się rozpisałaś :) I wiesz co, myślę, że każda książka musi trafić na swój czas u czytelnika. Niezależnie od tego, czy jest tak zwanym arcydziełem, czy należy do literatury popularnej. Po prostu nie ma czegoś takiego, jak neutralny odbiór :) My Slow Nice Lifehttps://www.blogger.com/profile/07433411843713385725noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-15862174549952278522015-09-15T12:00:06.535+02:002015-09-15T12:00:06.535+02:00My Slow Nice Life - i znowu się rozpisałam... ;) d...My Slow Nice Life - i znowu się rozpisałam... ;) dodam jeszcze tylko, że fajny, prowincjonalny klimacik w tej ksiażce jest, ale nieprzytłaczajacy i nienachalny. To najważniejsze. ;)Anniehttps://www.blogger.com/profile/16941391501820270432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-26709720676649130702015-09-15T11:53:02.239+02:002015-09-15T11:53:02.239+02:00My Slow Nice Life - dokładnie, wieś jako tło, a ni...My Slow Nice Life - dokładnie, wieś jako tło, a nie jako główny bohater - dla mnie wciąż ideałem takiej książki jest "Kobieta bez twarzy" Fryczkowskiej, z tym, że wieś wcale nie jest tu tak sielska... ;) Zamiast pląsów w słońcu na polance, 30 stron opisów robienia kompotu i przystojnego rolnika na białym koniu, wścibscy sąsiedzi, platkująca pani w sklepie, morderstwo... i od razu jest jakoś bardziej realnie. ;) Wiesz, mam trochę problem powieścią Olejnik, bo wydaje mi się, że gdybym tylko sięgnęla po nią w innym czasie i w innych warunkach, to raczej by mnie nie zachwyciła. Bo to nie jest jakaś szczególnie dobra książka, ale za to umiejętnie napisana, trafiła idealnie w moje potrzeby. Trochę cieżko mi odpowiedziec na Twoje pytanie - na pewno wieś tu nie razi przesadnie sielskimi opisami, ale czy jest jakoś umiejętnie zakamuflowana w tle..? Chyba tak, są tu fajne opisy spacerów po polach, można coś wyszperać dla siebie itd, choć muszę przyznać, że zabrakło mi ciut autentyczności - to miasteczko/wieś jest na tyle małe, że praktycznie wszyscy się znają, bohaterka wszędzie chodzi na piechotę, a tu nagle sklep z ciuchami, z bielizną, drogeria, fryzjer, taksówka itd. Nie jestem specjalistką od polskiej prowincji, ale jakos ciężko mi było to sobie wyobrazić, to jedyny zgrzyt. ;)Anniehttps://www.blogger.com/profile/16941391501820270432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-81137164808823329032015-09-15T11:48:52.197+02:002015-09-15T11:48:52.197+02:00To chyba nie dla mnie ;)To chyba nie dla mnie ;)Marie Bellhttps://www.blogger.com/profile/15768960219635619050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-5016160083180117682015-09-15T11:00:25.889+02:002015-09-15T11:00:25.889+02:00Skoro jest to lekki kryminał, być może sięgnę ;)
A...Skoro jest to lekki kryminał, być może sięgnę ;)<br />Ale raczej nie kupię, lecz wypożyczę, bo nie wiem, czego mogę się spodziewać :)<br /><br />Pozdrawiam :*<br />ksiazki-mitchelii.blogspot.comAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-18427487748243316402015-09-15T10:33:25.417+02:002015-09-15T10:33:25.417+02:00Dobra okładka to połowa sukcesu :)
Jeśli chodzi o ...Dobra okładka to połowa sukcesu :)<br />Jeśli chodzi o sielskie prowincjonalne obrazki, to masz rację, o wiele bardziej smakują, gdy nie dominują z zamiarem oczarowania czytelnika, lecz gdy są obecne w prześwitach, nawet sporych. Wtedy jest klimat, ale nie dostaje się mdłości ;) Umiejętność operowania tłem i hierarchizowania szczegółów dla uzyskania efektu fabularnego to jest podstawa ;) Że się tak wymądrzę :) Jak z tym jest w tej książce? Bo okładka obiecuje nie najgorszy warsztat.My Slow Nice Lifehttps://www.blogger.com/profile/07433411843713385725noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-36586165249450736622015-09-15T10:05:32.476+02:002015-09-15T10:05:32.476+02:00Insane - oj, jeśli masz ochotę na 'mocniejsze&...Insane - oj, jeśli masz ochotę na 'mocniejsze' wrażenia, to nie ta książka, na pewno ;) wątek miłosny jest tu przedstawiony praktycznie na równi z tym kryminalnym, szczególnie druga połowa ksiazki - to już prawie same miłosne rozterki. Dobrze sie to czyta, ale raczej potrzeby solidnego kryminału nie zaspokoi. ;) Natomiast jako baskie czytadlo - jak najbardziej. :)Anniehttps://www.blogger.com/profile/16941391501820270432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-3646137948535788332015-09-15T09:44:44.627+02:002015-09-15T09:44:44.627+02:00Mnie bardzo sama okładka intryguje :) Lubię krymin...Mnie bardzo sama okładka intryguje :) Lubię kryminały, może sięgnę, tylko obawiam się, że ten wątek miłosny tutaj króluje, a ja ostatnio wolę coś ''mocniejszego". Chyba za dużo się młodzieżówek naczytalam ;)<br /><br />Pozdrawiam! <a href="http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/" rel="nofollow">Przy gorącej herbacie</a>Ewelina Białekhttps://www.blogger.com/profile/03868946283931415997noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-28126174861753268332015-09-15T09:25:49.923+02:002015-09-15T09:25:49.923+02:00qnannap x - hmmm, romansu tu jednak jest dość dużo...qnannap x - hmmm, romansu tu jednak jest dość dużo, ale moim zdaniem ujęty jest sympatycznie i niekiczowato. Da sie to czytać bez bólu moim zdaniem. ;) a jeśli szukasz polskiej książki czysto kryminalno-obyczajowej to gorąco polecam Ci "Kobietę bez twarzy" Anny Fryczkowskiej i serię o Lipowie Katarzyny Pzyńskiej. Pozdrawiam! :)<br /><br />Tirindeth - hihi, mnie też skusił - pies na okładce i jestem kupiona ;)))Anniehttps://www.blogger.com/profile/16941391501820270432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-58921469519944837122015-09-15T09:00:25.852+02:002015-09-15T09:00:25.852+02:00Przeczytałabym tę książkę chyba tylko dla tego psa...Przeczytałabym tę książkę chyba tylko dla tego psa ;)Tirindethhttps://www.blogger.com/profile/08873923900104839150noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5954978187002918192.post-58873709523814875202015-09-15T08:56:35.155+02:002015-09-15T08:56:35.155+02:00Też pomimo tego, że dużą fanką nie jestem zdarza m...Też pomimo tego, że dużą fanką nie jestem zdarza mi się po babską lekturę sięgnąć. Zachęca mnie fakt, że mniej bardziej jest to powieść kryminalno-obyczajowa niż romans. Gdy będę potrzebowała czegoś lekkiego na pewno się skuszę. Pozdrawiam :)<br />http://biegiemdoksiazki.blogspot.com/<br />qnnaphttps://www.blogger.com/profile/06270384002136183519noreply@blogger.com