czwartek, 1 czerwca 2023 | By: Annie

Stosy potargowe

                    Szkoda mi pieniędzy na designerskie ciuchy i torebki, 30 zł to maksimum ile jestem w stanie wydać na krem do twarzy, no ale z książkami rzecz ma się zupełnie inaczej - tu potrafię popłynąć na całego. I dobrze mi z tym. Niczego nie żałuję. 🤪 Maj upłynął mi głównie pod znakiem przygotowań do wakacyjnego wyjazdu i targów książki. Byłam na obu imprezach i uważam, że te na stadionie były zdecydowanie lepiej zorganizowane, wystawcy ciekawsi, nie wspominając o różnicy w infrastrukturze jeśli chodzi o wizytę z dziećmi - pod Pałacem to była wózkowa tragedia. 
                  Na zdjęciach nasze nowe nabytki z maja - moje oraz dzieci łupy, głównie targowe. Muszę przyznać, że najwięcej frajdy sprawiło mi wspólne buszowanie z Laurą - uwielbiam patrzeć jak przegląda, wybiera, w końcu prawie-pięciolatka ma już całkiem sprecyzowany gust i własne zdanie na temat tego, co chciałaby przeczytać! Kilka książek ze stosiku pojechało z nami wypocząć pod greckim błękitem, ale o tym innym razem... :) 

1 komentarzy:

Asia Hadzik pisze...

Niezłe stosy - miłego czytania

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...