sobota, 3 sierpnia 2019 | By: Annie

"Współlokatorzy" - Beth O'Leary

                         Nastawiałam się na zachwyt, a otrzymałam opowieść, owszem, sympatyczną, ale przeciętną - ot, to myśl przewodnia towarzysząca mi podczas lektury "Współkokatorów". Szkoda, bo sam zamysł na historię był moim zdaniem fantastyczny - mamy tu współlokatorów, którzy dzielą jedno łóżko... ale nigdy się nie spotykają. Leon pracuje bowiem na nocną zmianę w szpitalu, a Tiffy jako redaktorka w wydawnictwie. A jednak udaje im się nawiązać bliską znajomość... poprzez pisane do siebie karteczki. 

                       Bohaterowie są uroczy w swojej zabawnej dziwaczności i oderwaniu od rzeczywistości, poczciwi, budzą sympatię. To historia z morałem, o miłości, przyjaźni, o idealnym świecie, w którym dobro zawsze zwycięża ze złem, a sprawiedliwość triumfuje. To taka książka-przytulanka, która podniesie na duchu, sprawi, że bedzie ciepło, miło i jeszcze bardziej przytulnie. Trochę w stylu powieści Jojo Moyes, ale to jednak nie ten poziom. Ogólnie nawet podobała mi się owa lektura, czytało się ją lekko i sprawnie, ale bez jakiegoś większego zaangażowania z mojej strony - problem tkwi chyba w tym, że przez rozdmuchaną reklamę spodziewałam sie arcydzieła. A to po prostu w porządku historia, umilacz czasu, ale nic więcej niż lekka, dość błaha, wakacyjna opowieść. Ani mnie jakoś specjalnie nie wciągnęła, ani nie wzruszyła, ani nic po sobie nie zostawiła pamięci. Także "Wspólokatorów" można bez bólu przeczytać, ale zdecydowanie nie trzeba. Natomiast jeśli ktoś szuka książki w podobnym klimacie, ale takiej, która rzuca na kolana, to gorąco polecam "Razem będzie lepiej" Jojo Moyes - tu zachwyt, wzruszenie i śmiech gwarantowane.

2 komentarzy:

Hanna pisze...

Oo, tak, jest to dość popularna książka - zwłaszcza na Instagramie. Także marketing robi swoje. Sama chciałam po nią sięgnąć, to może być taki fajny przerywnik bo zwykle nieco cięższych lekturach, jakimi są thrillery psychologiczne czy kryminały. Pozdrawiam :).

Annie pisze...

Hanna - myślę, że jako przerywnik się sprawdzi :) bez nastawienia, że to będzie zachwyt, książka może się podobać :) Pozdrawiam!

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...