Wrzucam nie tylko zdobycze stricte targowe, ale też te, które przyszły do mnie w okolicy targów – zamówione z bonito itd. Pierwszy stosik to moje przyjemności - starałam się w tym roku za bardzo nie szaleć i kupować rozsądnie, bo czasu będzie coraz mniej, a nieprzeczytanych lektur jakoś wcale nie ubywa. Drugi stosik wyjątkowy – kolekcja książek Laury błyskawicznie się powiększa. I parę poradników, które zamierzam uważnie pochłonąć na wakacjach już za trzy tygodnie. :)
Niemniej jak na założenie, że nie będę NIC kupować to i tak sporo tego wyszło… zupełnie nie wiem jak to się stało, co najlepiej ilustrują poniższe zdjęcia. ;)))
2 komentarzy:
Gratuluję bytności, i ja w przyszłym roku tam się wybieram :)
Oj, jet co czytać....
pisanyinaczej.blogspot.com
Prześlij komentarz