czwartek, 14 lipca 2016 | By: Annie

"Kiedy odszedłeś" - Maggie O'Farrell

                 Przepiękna powieść. Myślę, że spokojnie można ją postawić na półce obok "Jednego dnia" czy książek Jojo Moyes - i nie będzie to wyróżnienie na wyrost. Najlepszy jest moim zdaniem styl narracji - niebanalny i oryginalny, bo otóż skaczemy po czasie, poznając historie kobiet z jednej rodziny. Mamy tu mnóstwo detali, szczególików z życia, które sprawiają, że każda z bohaterek staje się bliska sercu, znajoma - uwielbiam taki styl pisania. Jednak osią powieści jest przede wszystkim miłość dwudziestokilkuletniej Alice i Johna. Myślę, że ta książka tak mocno porusza, ponieważ opowiada historię, która może się przytrafić każdemu. Wielka miłość, szczęśliwe życie... i tragedia pozostawiająca bezbrzeżny smutek. Dziwię się, że tak mało słychać o tej powieści, zresztą jest to wznowienie - bardzo cieszę się, że wydawnictwo Sonia Draga się na nie zdecydowało. Szkoda tylko, że nie zainwestowało więcej w reklamę, bo potencjał tkwiący w tej pozycji jest moim zdaniem ogromny, acz zupełnie niewykorzystany. Ja ze swojej strony gorąco polecam tę wyjątkową książkę... Emocje, łzy i same pozytywne wrażenia. Ciężko o niej napisać, żeby nie popaść w banał, same frazesy wychodzą, ale to jest po prostu piękna historia miłosna w nietuzinkowym wydaniu! Gorąco polecam, nie przegapcie!
piątek, 8 lipca 2016 | By: Annie

"Higiena mordercy" - Amélie Nothomb

                  Intelektualna gimnastyka, umysłowe wyzwanie, zabawa z czytelnikiem – oto czym jest dla mnie ta książka. Pewien wyjątkowo odrażający pisarz, Noblista, jest u skraju swojego życia. Zgadza się na udzielenie kilku ostatnich wywiadów, podczas których intelektualnie masakruje swoich rozmówców, jednego po drugim... Aż w końcu nacina się na pewną niepozorną dziennikarkę... Ach, jakie to są stymulujące umysł dyskusje, ostre wymiany zdań, prawdziwa szermierka na riposty! Starcie na słowa i myśli. A czytelnik stoi z boku i może bezkarnie delektować sie doskonałą, ekscytująco błyskotliwą prozą. Gorąco polecam tę pozycję, ale tylko osobom, które uwielbiają literackie wyzwania i nowe smaki, które szukają w książkach umysłowej stymulacji i niebanalnej rozrywki. Na taką pozycję trzeba mieć również ochotę, trzeba poświęcić jej całą swoją uwagę i skupienie, bo zdecydowanie nie jest to powieść łatwa, ale na pewno oryginalna i wyróżniająca się. Amelie Nothomb to autorka, która wiele wymaga, ale jeszcze więcej daje w zamian, a rozkosz i satysfakcja płynące z takiej lektury są ogromne. Mnie się podobało. Bardzo. Niezapomniane przeżycie, doświadczenie – coś zupełnie innego, niż do tej pory czytałam.
wtorek, 5 lipca 2016 | By: Annie

***

                  Przykro mi z powodu ciszy, która ostatnio zapanowała na blogu. Niestety, doba ma tylko 24h, czyli o połowę za mało, by pogodzić praktyki, remont i ślubne przygotowania z intensywnym czytaniem oraz uwiecznianiem wrażeń na bieżąco w notkach. Przyznam, że trochę się rozczarowałam i zawiodłam na tym polu, bo liczyłam, że na początku wakacji szybciutko nadgonię recenzenckie zaległości, będę pochłaniała książkę za książką i dzieliła się z Wami moimi czytelniczymi przygodami. A tu klops. ;( Remont to taki pożeracz czasu, głupia wyprawa po farby do Castoramy to kwestia połowy dnia, nie mówiąc o wieczornym zmęczeniu, kiedy wszyscy padamy na łóżka (szczególnie Ci, co malowali sciany - nie ja ;)). Niemniej mój wymarzony, przytulny kącik czytelniczy powoli nabiera kształtu i mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła pochwalić się zdjęciami i wygodnie polegiwać na nowej kanapie z książką w ręku. Na razie podokańczałam trochę zaczętych lektur, kilka nowych pozycji też przeczytałam, ale mam wrażenie, że bez skupienia... sięgnęłam po nie w złym momencie – teraz żałuję. Dlatego obecnie zabrałam się za lekką, zabawną i niegłupią „Dziewczynę, którą nigdy nie byłam” Caitlin Moran - powieść idealną na beztroskie odmóżdżenie. :)

Sypialnia... przed :)
Poważne miny i mecz z Portugalią. Nie mamy kanapy, więc mamy piknik. :P P.S. Zostałam ostatnio wielką fanką polskiej reprezentacji, ale nawet mój nowy kubek z Krychowiakiem nas nie uratował... ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...