piątek, 21 sierpnia 2015 | By: Annie

"Lost and Found. Opowiadania" - Zadie Smith

                   Jeśli chodzi o czytanie opowiadań, to zawsze byłam w tym kiepska - sprawia mi to dużo trudności, a mało przyjemności. Najbardziej lubię gęstą, opasłą i wielowątkową prozę – pełną bohaterów, dziejącą się na przestrzeni lat – a tego opowiadania nigdy nie zapewniają. Jednak zbiór „Lost and Found” porwał mnie od pierwszej strony – to piękna literatura, w którą momentalnie wsiąkasz. Piękny język i piękne zarysy ludzkich historii. Mamy trzech bohaterów, każdy z nich na życiowym zakręcie, rozdrożu – bezradnie dryfujący przez meandry losu, naznaczony samotnością i smutkiem. Nie znam twórczości Zadie Smith, chociaż od kilku lat przymierzam się do „Białych zębów”. Jej opowiadania to był dobry wybór na pierwsze spotkanie – jest coś hipnotyzującego w tej prozie, trafiającego prosto do serca, bez bariery trudnych słów czy maniery wyszukanych porównań. Przykuwa uwagę, zatrzymuje w ruchu. Jazda autobusem i poranek na tarasie spędzony w miłym towarzystwie. Chcę więcej.

                Ostatnie strony książki to kilka słów od autorki - parę stron, które zmieniły moje postrzeganie formy opowiadania...

"Opowiadania i nowele są czymś więcej niż poniechanymi w pół drogi powieściami. Autorzy tych pierwszych zatrzymują się, aby dopieścić detale, które powieściopisarze celebranci z bezwiednym rozmachem rozrzucają po pokoju. Owe krótsze formy to nie panoramy, lecz zbliżenia."

Tak.

3 komentarzy:

Czarne Espresso pisze...

Ja jeszcze nie znam twórczości tej autorki, ale ostatnio sporo jej w mediach i to w pozytywnym sensie, więc mam ochotę spróbować.

Annie pisze...

Czarne Espresso - ja ogromnie żałuję, że nie udało mi się w tym roku dotrzeć na Big Book Festival, gdzie Zadie Smith była gościem. :((((

Anonimowy pisze...

Muszę przeczytać książkę tej autorki :)

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...