Przesympatyczna
książka, myślę, że idealna jeśli ktoś ma ochotę na lekturę
lekką, bardzo pozytywną, a jednocześnie niebędącą kolejną
kalką komedii romantycznej z obowiązkowym happy endem. To
autentyczna historia Jamesa Bowena, byłego narkomana i muzyka
ulicznego, o tym jak przypadkowe spotkanie z przepięknym kotem Bobem
odmieniło jego życie na lepsze. Książka napisana bardzo prostym
językiem, czyta się ją błyskawicznie, większych walorów i doznań literackich bym się tu nie
doszukiwała. Jest to natomiast bardzo optymistyczna, pozytywna
historia, emanująca dobrą energią – ma swój urok, trafia prosto do serca. Mnie się
podobało.:)
2 komentarzy:
Ja również bardzo mile wspominam lekturę tej książki :)
Muszę zapamiętać ten tytuł:) przyda się, gdy będę miała ochotę na coś lekkiego:)
Prześlij komentarz