Tydzień
nad morzem. Powrót na uczelnię. Wypatrywanie pierwszych oznak wiosny,
słoneczne poranki. Reorganizacja porządku czytelniczego i towarzyszące
temu wydarzeniu liczne przemyślenia. Planowanie kwietniowego wyjazdu do
Londynu. Tak oto w skrócie upłynął mi luty... Lepiej późno niż wcale –
oto prezentuję Wam moje nabytki z tego miesiąca:
Większość
powieści ze stosu pochodzi ze świetnej wyprzedaży wydawnictwa W.A.B.,
które od dawna cenię za naprawdę solidny i przemyślany dobór literatury z
różnych zakątków świata, pochodzącej, że tak powiem, z nieco wyższej
jakościowo półki. Zaopatrzyłam się również w trochę ambitniejszą,
współczesną literaturę polską – powieść „Ciemno, prawie noc” to
laureatka nagrody Nike 2013. W stosie znalazł się także zbiór opowiadań
noblistki Alice Munro – ogromnie jestem ciekawa jej twórczości i czy uda
się jej uwieść mnie za pomocą krótkiej formy, w której jest
niekwestionowaną mistrzynią. „Nie dochodzą tylko listy nienapisane” to
podobno perełka z literatury rosyjskiej, podobnie jak „Sensei i miłość” z
literatury japońskiej. Natomiast „Czarny dom”, czyli mroczny kryminał z
akcją osadzoną na wyspie oraz „Krótka historia czasu” to prezenty od
mojego kochanego chłopaka. :)
Sporo
mam zaległych recenzji, ale jakoś brakuje mi inwencji do pisania – a
wiadomo, nic na siłę. Za to czytam w miarę swoich możliwości dużo i
intensywnie – w ostatnim czasie pochłonęłam najnowszą część perypetii
Bridget Jones oraz, w ramach pewnych reorganizacji w doborze lektur i
potrzeby sięgnięcia po coś znaczącego, „Pięknych i przeklętych”
Fitzgeralda, których to lektury długo nie zapomnę...
11 komentarzy:
Chcę w przyszłości przeczytać coś Alice Munro :)
Zacny stosik :) Przyjemnej lektury :)
Piękne, cudowne nabytki! Miłej lektury :)
Ładnie wyglądają :)
Miłego czytania ;)
Miłego czytania : >
"Ciemno, prawie noc" było na Fabryce za 12 zł i nie kupiłem, za co sobie teraz w brodę pluję... Bo bardzo chcę przeczytać. Cóż, może jeszcze kolejna okazja się trafi. Książki świetne, sporo interesujących mnie rzeczy :)
Ładny stos, miłego czytania i siły do pisania recenzji :)
Milej lektury życze
Spory stosik. Miłego czytanie życze
O, widzę Alice Munro. Od dawna czaję się na tę konkretną książkę.
Prześlij komentarz