Książka
idealna na jeden zimowy wieczór, gdy za oknem szaleje śnieżyca, a my
mamy chwilę spokoju i wytchnienia po długim dniu – oczywiście z kubkiem
gorącego kakao, pod ciepłym kocem, przy zapalonej lampce. Warto
podarować czas bohaterom tej powieści, pochylić się nad ich życiem.
Książka rozpoczyna się bardzo intrygującą sceną: na chodniku stoją
mężczyzna i kobieta. Całują się szybko, niespokojnie, a następnie
mężczyzna wybiega niespodziewanie na środek ulicy, gdzie zostaje
potracony przez nadjeżdżający samochód. Kim są? Co się wydarzyło...? Tak
oto ciekawość czytelnika zostaje rozbudzona, a to dopiero początek tej
wielobarwnej, nieschematycznej i nietuzinkowej powieści, która trafia
prosto w czułą strunę w sercu czytelnika...
Uwielbiam
tego typu literaturę obyczajową - o ludzkiej naturze, o niesamowitych
historiach życiowych, tysiącach emocji i perypetii, które mogą skrywać
się za fasadą maski na twarzach obcych ludzi mijanych na ulicy...
Wielobarwna, rewelacyjnie napisana – niby obyczajowa, a
porywa jak najlepszy kryminał czy też fantastyka – co kto woli. ;) Życie
to pasmo zbiegów okoliczności, zawirowań, przeróżnych odcieni emocji –
ta książka demaskuje niektóre z nich. Polecam, szczególnie tym, którzy
lubią i cenią sobie dobrą, nietuzinkową literaturę obyczajową. Naprawdę
warto. Żałuję ogromnie, że jak na razie „Lewą ręką przez prawe ramię” to
jedyna przetłumaczona na język polski powieść tej młodej, choć bardzo
już docenionej, norweskiej autorki...
5 komentarzy:
Annie, normalnie "must have" - jak by na MLE napisano:) I to całkiem serio.Nie dość że obyczajowa, to jeszcze skandynawska. Po prostu "must have" i "no way", żeby mogło być inaczej:) Dzięki za rekomendację!
myslownicelife - mam nadzieję, że spodoba Ci się równie mocno co mi :) Jestem zaintrygowana tym wydawnictwem - Smak Słowa. Nic wcześniej nie czytałam z ich powieści, nic nie słyszałam. Właśnie przejrzałam biblioteczkę, mam na półkach jeszcze kilka ich tytułów, w tym jeden skandynawski - zamierzam wkrótce siegnąć. :) Właśnie przeglądam też ich ofertę wydawniczą - kupili mnie tą ksiażką, ja nic. :D
Wow! Brzmi super intrygująco, jestem na tak już teraz, więc muszę przeczytać :)
Gdyby nie Ty, pewnie nie wiedziałabym, że taka książka pojawiła się na rynku. Brzmi bardzo ciekawie i na pewno się na nią skuszę.
Faktycznie, początek intrygujący... Chętnie przeczytam, jak tylko gdzieś się na nią natknę. :)
Prześlij komentarz