Wiosna wreszcie nadeszła, wszystko wokoło kwitnie, aż chce się żyć :) Szkoda
tylko, że kiedy wreszcie mam trochę wolnego to pogoda akurat taka, że
głowę urywa i najlepiej siedzieć w domu pod kocem, co też planuję uczynić. Dziś wyjeżdżam na trochę do babci, gdzie zamierzam odciąć się od świata i porządnie zrelaksować. :).
Niestety, na uczelni coraz bardzie czuć zbliżającą się sesję, ze szczególnym naciskiem na egzamin z botaniki. Chociaż przyznam, że kiedy tak pięknie wszystko rozkwita na wiosnę, to nauka o budowie okwiatu poszczególnych rodzin przestaje być taka straszna. :) Na zdjęciu to, co będzie mnie odciągało od czytania w najbliższym czasie, czyli łacina + botanika + chemia:
A oto największa radość z kwietniowych przesyłek i najważniejszy element dzisiejszego wpisu - paczka od
Darii z Islandii. Takie oto cuda ukazały mi się po otworzeniu przesyłki! Miała być sama książka "Islandia jak z bajki" - perełka nie do dostania w Polsce - a tu jeszcze takie smakołyki i wspaniałe dodatki! W zakładkach zakochałam się od pierwszego spojrzenia, a cała ta przesyłka sprawiła mi mnóstwo radości nie tylko ze względu na jej materialne przymioty, ale przede wszystkim ze względu na bezinteresowność i życzliwość praktycznie mi dotąd nie znanej osoby, Darii - jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję!!!
Przy okazji zamieszczam zaproszenie na spotkanie z Paulliną Simons z okazji premiery jej najnowszej powieści "Pieśń o poranku". Rzadko, praktycznie nigdy, nie zamieszczam takich reklam, jednak ta wydaje mi się szczególnie warta uwagi, ze względu na Targi Książki.
Spotkania autorskie:
18.05, godz. 14.00 Warszawskie Targi Książki (Stadion Narodowy), Warszawa
20.05, godz. 18.00 Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mickiewicza 5, Bochnia
21.05, godz. 17.00 Biblioteka Śląska, Pl. Rady Europy 1, Katowice
22.05, godz. 18.00 Biblioteka Manhattan, ul. Grunwaldzka 82, Gdańsk
I tak przy okazji; czy ktoś wybiera się na warszawskie Targi Książki? Ja będę na pewno w sobotę i pewnie również w niedzielę. Dodatkowo z nocy z soboty na niedzielę odbędzie się Noc Muzeów - bardzo polecam! :) To będzie intensywny i bardzo kulturalny weekend.:)
12 komentarzy:
Ach, jak zazdroszczę "Niezwykłej wędrówki" :)
Nauka to zło ;) Też uczę się z chemii, ale do matury :p
A ja mam obronę w czerwcu z prawa i strach się bać. Ale od października chciałabym iść na nowy kierunek. Jednak nauka boli, ale wciąga:)
Nie wiem jakim cudem udało mi się nie czytać "Mistrza i Małgorzaty", ale pragnę to nadrobić. Chcę także zapoznać się z twórczością Christie, a "Teraz i zawsze" oraz "Niezwykła wędrówka Harolda Fry" intrygują... :)
też mam tak, ze rozpoczynam coraz to nowe książki i żadnej nie mogę skończyć :) ze stosu zazdroszczę Pępowiny (jeszcze nie czytam) i Mistrza i Małgorzaty (czytałam, uwielbiam, ale nie mam niestety własnego egzemplarza) :)
Ja na pewno zagoszczę na Targach Książki, zwłaszcza liczę na spotkanie bookcrossingowe o ile takie będzie. :)
Hej, wiesz uważam że odwalasz kawał dobrej roboty prowadząc tego bloga :) Ja jakiś czas temu, też swojego założyłam, ale niezbyt rozumiem system. A tak wogóle to twój blog jest świetny. Przeglądam go każdego dnia i mam nadzieje,że niedługo pojawi sie więcej postów :D
Pozdrawiam ;)
Ahh, aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło :)
Bardzo się cieszę że sprawiłam Ci radość paczuszką ;)))
Pozdrawiam ;)
Mistrz i Małgorzata to jedna z moich ulubionych pozycji ;).
Jednak są na świecie jeszcze dobrzy ludzie :) Piękny prezent :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Najbardziej zazdroszczę " Mistrz i Małgorzata" :)
Dodaję do obserwowanych :)
Prześlij komentarz