Top 10: dziesięć najbardziej wyczekiwanych premier 2013 roku
Top 10 to akcja Futbolowej – autorki blogu „Kreatywa”, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się rożnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta.
Rzadko biorę udział w tej akcji, ale akurat ten temat wyjątkowo mi podpasował - doskonały pretekst do przejrzenia zapowiedzi i poszperania trochę na stronach wydawnictw. :)
Oto moje "typy". Jest ich tylko 8, ale właśnie tyle udało mi się wyszperać. Oczywiście, jest mnóstwo innych, ciekawych zapowiedzi, ale to właśnie na te, konkretne tytuły będę wyczekiwała z ogromną niecierpliwością. :)
- "Podróżniczki. W gorsecie i krynolinie przez dzikie ostępy" - numer jeden na mojej liście do zdobycia, premiera już 23 stycznia!
- "Słodka przynęta" - najnowsza książka Iana McEwana - premiera 28 sierpnia
- "Życie Pi" - wznowienie słynnej książki, na którą poluję od dawna - premiera 9 stycznia
- "Wnuczka do orzechów" - najnowsza książka Musierowicz, mam nadzieję, ze ukaże się już w 2013 roku!
- "Dom w Riverton" - kolejne wznowienie książki nigdzie już niedostępnej - premiera w maju
- Czwarta cześć cyklu "Córki" - w Stanach jest już dostępna, mam nadzieję, ze w Polsce ukaże się w 2013 roku :)
- "Lewa strona życia" - najnowsza powieść Lisy Genovy, autorki rewelacyjnego "Motyla" - premiera 6 lutego
i... absolutny hit - Andrzej Sapkowski zapowiedział, że pisze kontynuację "Wiedźmina" i jest szansa, ze ukaże się jeszcze w tym roku... :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
Życie Pi i Lewa strona życia - podpisuję się pod tym! :)
Widziałam zwiastun filmu ,,Życie Pi" i bardzo mnie zaintrygował, dlatego z wielką chęcią przeczytałabym książkę. :)
Znam jedno opowiadanie Sapkowskiego, podobało mi się i na pewno kiedyś nadrobię Jego inne dzieła. Dobrze wiedzieć, że dalej pisze. :)
Na nic jakoś szczególnie nie czekam.
Ciekawe typy, choć moje zupełnie inne ;)
to ja poproszę książkę pani Genovy
Mnie rozśmieszył fakt, że moja przyjaciółka zaczęła czytać "Życie Pi" w te wakacje. I ja sobie myślę "Boże, co też ona czyta, jakie to musi być nudne!". A potem zobaczyłam trailer do filmu i trochę zapłonęły mi policzki ze wstydu, bo film wydaje się fajny ;)
Czekam na nową Musierowicz. "Dom w Riverton" właśnie czytam i jest to, niestety, ostatnia powieść Kate Morton, której nie znam. Wolałabym, zamiast wznowienie, nową powieść tej utalentowanej pisarki. "Życie Pi" mam od dawna i uważam za świetną książkę. Trochę się obawiam ekranizacji, ale na pewno obejrzę.
Kurcze, no nie wiem, co z tym McEwanem: w zeszłym roku przeczytałam wspaniałą Pokutę. Książka na prawdę zapadła mi w pamięć, była doskonale skonstruowana i wspaniale napisana. Sięgnęłam po dwa inne mcewany i strasznie, strasznie się zawiodłam.
Ciekawe :))
Obserwuję i zapraszam:
http://recenzjex3.blogspot.com/
Prześlij komentarz