Coraz bardziej lubię i coraz częściej sięgam po polskie
obyczajówki. I, co najlepsze, wciąż odkrywam nowe polskie pisarki i kolejne ich
powieści do posmakowania. Ostatnie tygodnie przyniosły mi dwie takie nowe
znajomości, które mam nadzieję przerodzą się w długoletnie przyjaźnie. Pierwsza
z nich, z Agatą Kołakowską, rozpoczęła się książką „Niechciana prawda”, którą
czytałam podczas przygotowań do sesji. I choć w porównaniu z „Parazytologią”
czy „Seminariami z cytofizjologii”
każda książka wypada rewelacyjnie to muszę przyznać, że najnowsza
powieść pisarki to po prostu bardzo dobra obyczajówka. :)
Rodzina jak z reklamy; matka, ojciec i syn. Ona kwiaciarka, on
prawnik, mają piękny dom, wiodą szczęśliwe życie. Wszystko z zewnątrz wygląda na idealny obrazek i właśnie dlatego tak bolesna i szokująca jest wiadomość, że głowa rodziny odchodzi – i to do
innego mężczyzny...
Co najbardziej mi się podobało w tej powieści, to sami
bohaterowie – wiarygodnie skonstruowani i autentyczni – mogą być każdym;
przechodniem na ulicy, mijana osobą... W trakcie czytania nieustannie zastanawiałam się - jak to możliwe, że można ukrywać swoją orientację przez tyle lat, i to przed najbliższymi osobami? Cały czas pozostaje to dla mnie trochę niepojętne, choć widocznie można - coraz częściej słyszy się o takich przypadkach, i to nie tylko w książkach... I mimo, że nie określiłabym tej pozycji mianem przebojowej,
to dla miłośników literatury obyczajowej może stanowić smaczny kąsek.
„Niechciana prawda” to realistyczna, życiowa, mądra i przede wszystkim bardzo
dobrze napisana powieść. Polecam.
9 komentarzy:
Książka wydaje się być całkiem ciekawa, więc jak będzie okazja to chętnie skorzystam. Choć przyznam szczerze, że specjalnie jej szukać nie będę, bo na rynku jest wiele takich powieści... ;)
Czytałem o tej kontrowersyjnej powieści wiele dobrego. Sam otrzymałem propozycje napisania powieści o homoseksualistach. Napisałem pięćdziesiąt stron i zatrzymałem się. Trudno jest pisać o czymś, co nie jest znane. Może kiedyś wróce do tego. A książkę zakupię.
Temat jak najbardziej na czasie. Jednak jako temat książki to nie dla mnie. Pozdrawiam.
Mam tą książkę na uwadze już jakiś czas. Prędzej czy później na pewno po nią sięgnę :) Pozdrawiam :) zapraszam do mnie na: ja-ksiazkoholiczka.blogspot.com
Czytałam "Siódmy rok" tej autorki i z czytstym sercem mogę go polecić:)
Zapowiada sie ciekawie ;)
Pozdrawiam!
Mam nadzieję, że nigdy nie będę w sytuacji, kiedy ukochany mnie zdradzi. To musi być okropne uczucie. Nie potrafię wyobrazić sobie, co musi czuć kobieta, która dowiaduje się, że jej mąż nie tylko zdradza ją, ale też jest innej orientacji seksualnej. Z przyjemnością zapoznam się z "Niechcianą prawdą", aby zobaczyć, jak główna bohaterka poradziła sobie z tym.
Tytuł brzmi nieco trywialnie, ale bardzo mnie zaciekawiłaś, z chęcią kiedyś sięgnę po książkę, jak tylko trafi w moje ręce
pozdrawiam
Powiem szczerze, że opis brzmi trochę sztampowo - znów facet odchodzi od rodziny do innej (w tym przypadku innego)... Temat odrobinę oklepany, dlatego nie czuję się zachęcona. ;)
Prześlij komentarz