Ostatnio trochę zaniedbałam mojego bloga, nad czym bardzo ubolewam.
Brakuje mi naszego blogowego świata, Waszych komentarzy, czasu na pisanie
recenzji i pochłanianie powieści. Od półtora tygodnia mam już zajęcia na uczelni, powoli wgryzam
się w studenckie życie, nowe środowisko, jest też sporo nauki. Farmacja podoba
mi się, a zwłaszcza indywidualna praca na ćwiczeniach - samodzielne
przeprowadzanie doświadczeń, tworzenie preparatów i własne mikroskopy. Jednak gdy do nauki botaniki dochodzi jeszcze sobotni kurs angielskiego przygotowujący
do IELTSa to czasu na czytanie bardzo mi brakuje, szczególnie, że wolne chwile staram się przeznaczać na spotkania z przyjaciółkami i moim kochanym G., który uczy się teraz całej anatomii. Ciężko jest się przestawić na tak intensywną pracę po 4-miesięcznych wakacjach, a doba jest nieubłaganie krótka. :)
Na daną chwilę mam parę zaległych recenzji, które, mam
nadzieję, uda mi się napisać w ciągu
kilku najbliższych dni. Mam tez sporo książek pozaczynanych i liczę, że wkrótce uda mi się je skończyć. Ale już nie przedłużając, prezentuję Wam moje nabytki z września:
I tradycyjnie, rozbierając stos na mniejsze stosiki:
|
Moje własne nabytki ("Wodospad" od G.) |
|
Pozycje do recenzji |
|
Z wymian - perełka to "Szafranowe niebo", ostatnia książka Lesley Lokko, której mi brakowało. :) |
A tu coś specjalnego, w zeszły wtorek wybrałam się z G. na spotkanie z Guillaume Musso. Oto efekt:
|
Pour Ania - autograf! :) |
|
Widok na okładki |
|
A tu trochę studenckiego życia... :) |
Miłego wieczoru! :)
29 komentarzy:
Srogi stos, ale niestety nie widzę w nim nic dla siebie ;P
Niestety studenckie życie zabiera wiele czasu, tym bardziej na takim kierunku jaki sobie wybrałaś. Pozostaje mi tylko życzyć wytrwałości i chęci do nauki.
A stosik piękny, będziesz miała co czytać w chwili wolnego :)
olbrzymi stos, kilka pozycji chętnie widziałabym w swojej biblioteczce. Powodzenia na studiach:)
Woaaa!! Ogromne stosisko! Ciekawi mnie kilka pozycji ;)
Gratuluję udanego studenckiego życia! I piękny stos :)
zAZDROSZCZĘ MUSSO I LOKKO:)
o matko, ile Ci się tego nazbierało! Życzę przyjemnej lektury i powodzenia na studiach :)
Owocnej nauki i więcej czasu na czytanie Ci życzę ;> A stos ogromniasty :D
Zacny, zacny zbiór :)
Doskonale rozumiem Cię z tym brakiem czasu. Mi co prawda rok akademicki zaczął się dopiero dziś, ale gdy dochodzą stopniowo inne zobowiązania, to już powoli zaczynam odczuwać tę zbyt krótką dobę... No ale na książki musimy zawsze znaleźć czas... Co by nie zwariować :)
Powodzenia na tej farmacji! :)
Świetny stos!
Ciekawa jestem jak Ci się spodoba "Opowieść niewiernej" :)
"Źdźbło trawy" czytałam 11 lat temu i nadal pamiętam treść, książka wywarła na mnie spore wrażenie.
przyjemnej lektury :)
zwłaszcza "Szafranowego nieba" :)
pozdrawiam!
Wspaniale nabytki, zycze wiec przyjemnej lektury. Niektore z tych ksiazek, czytalam, niektore czekaja w kolejce i chetnie poczytam w przyszlosci, co ty o nich myslisz:)
Powodzenia oczywiscie na studiach!
Świetne nabytki, gratuluję autografu:) Kiedy ty to przeczytasz?!:)Ale rozumiem manię, ja też tak mam.
Mam podobny autograf :) A książek zazdroszczę :)
Świetny stosik:), powodzenia na studiach:)
Wspaniałe zdobycze - przygarnęłabym wszystko :) To najmilsze uczucie na świecie, spoglądać na stosy książek (szczególnie, gdy są one w naszym posiadaniu...;) )
Śliczne stosy :))) A kiedy pokażesz swoją biblioteczkę? ;)
Potężny stos, z którego kilka pozycji chętnie bym ci podkradła:)
Życzę wielkich sukcesów na studiach i chwilki czasu na czytanie:)
Wiele książek z tego stosu to prawdziwe perełki - czekam na recenzje.
Farmacja ? Sama kiedyś chciałam wybrać ten kierunek, ale się rozmyśliłam i nie pozostaje mi nic innego jak przyłożyć się w liceum do nauki na "lekarza" ;d
Pozdrawiam, Donna
hej miałabym do ciebie wielką prośbę byś odezwała się na mój email ewunia3009@wp.pl widziałam ze interesujesz sie Zafónem a mi bardzo potrzebna jest twoja pomoc przy pracy maturalnej. Pozdrawiam i licze na to ze napiszesz.
Czytałam "Dom z papieru" i bardzo lubię!
Kiedy Ty zdążysz przeczytać tyle pozycji? Mi by ich starczyło na 3 miechy. Czekam z niecierpliwością na recenzję "Hinduskich zaślubin". :)
anetapzn - nie mam pojęcia kiedy przeczytam :) ale już samo posiadanie tych książek sprawia mi ogromną radość i wiem, że jak już je mam na półkach, to nic nie stanie na przeszkodzie i kiedyś, w końcu je przeczytam... taki nałóg ;]
Demismo - może w przyszły weekend? :)
Donna - w takim razie życzę powodzenia! :)
Świetne stosiki. Miłego czytania :)
Co do braku czasu, to znam ten ból mimo, iż nie jestem studentką a tylko licealistką. Uroczyście stwierdzam, że liceum to zdecydowanie nie to samo co gimnazjum :D
Ale ogromne stosy! Najbardziej interesuje mnie książka Musso. Z niecierpliwością czekam na recenzje! :)
Wow ale masz fajne książeczki z materiałami do ćwiczeń ;) u mnie takich nie było, tylko się w zeszycie robiło rysunki preparatów z roślinek itp. Mam jeszcze te zeszyty ;P Książki nienaukowe oczywiście też super, mam nadzieję, że uda Ci się wygospodarować czas na czytanie ;)
Wspaniałe nabytki, życzę miłej lektury :)
To nie mogę się już doczekać :))
Stos naprawdę imponujący i zazdroszczę "Telefonu od Anioła" :) A co do studiów, to właśnie też pierwszy tydzień mi minął, a książki nie mogę skończyć, bo zwyczajnie brak czasu. ;)
Prześlij komentarz