piątek, 17 sierpnia 2012 | By: Annie

"A.B.C." - Agata Christie


         Zanurzenie się w świat kryminałów Agaty Christie jest dla mnie za każdym razem ogromną przyjemnością i wyzwaniem dla śledczych zdolności. Po genialnym „I nie było już nikogo”, okrzykniętym przez fanów pisarki jej najlepszym kryminałem, nie spodziewałam się, że w ogóle istnieje powieść jej autorstwa, która spodoba mi się równie mocno. A tu niespodzianka, kilka miesięcy po słynnym „I nie było już nikogo” napotkam na mojej czytelniczej drodze, a dokładniej wyszperałam w małej, górskiej księgarni, spośród stosu nieco przykurzonych książek, kolejną powieść, która spodoba mi się jeszcze bardziej. A mianowicie „A.B.C.”, które było moim pierwszym spotkaniem z nietuzinkowym Herkulesem Poirotem.

         Tajemniczy A.B.C. rzuca wyzwanie słynnemu detektywowi, a kolejność dokonywanych morderstw opiera się na porządku alfabetycznym. Więcej zdradzać nie będę, bo mam wrażenie, że im więcej szczegółów jest znanych, tym bardziej obdziera się kryminały Agaty z ich niepowtarzalnego uroku. Ja jej książki kupuję i czytam w ciemno, zupełnie nie znając ich opisów – lubię jak są dla mnie zupełną zagadką, wtedy smakują o niebo lepiej. :)

          Co tu dużo pisać, „A.B.C.” to kolejny przejaw niesamowitego, kryminalnego geniuszu Agaty Christie. Jak zwykle pozostaję pod ogromnym wrażeniem jak misternie, szczegółowo i bezbłędnie skonstruowana jest ta historia i jednocześnie jestem pełna podziwu dla pomysłowości i kreatywności autorki. Tradycyjnie, książkę czyta się świetnie i szybko - większość połknęłam w pociągu, a samo zakończenie przeczytałam już w domu. A na deser zaserwowałam sobie wpis na temat „A.B.C.” z „Sekretnych zapisków Agaty Christie” - niesamowita możliwość zerknięcia w umysł autorki, do jej notatek i zapisków, jak stopniowo rodził się w niej i dojrzewał pomysł na książkę - prawdziwy smaczek.
A tak właśnie sobie czytałam... :)

            A ja dalej będę konsumować kryminały Agaty, to był już trzeci w tym roku i na pewno nie ostatni. A na dniach planuję przeczytać jej „Autobiografię” – to dopiero musi być czytelnicza uczta i niepowtarzalna możliwość wglądu w pasjonujące życie Królowej Kryminałów. Mam też sporo recenzenckich zaległości do nadrobienia, ale wszystko w swoim czasie. :) Wyjazd do Krakowa, a potem w góry był bardzo, baaardzo udany. Oczywiście przywiozłam pokażną górę nowych książek, ale jak można się oprzeć uroczym, krakowskim księgarniom? :) Ale o tym przy okazji jakiegoś najbliższego stosu. :)

13 komentarzy:

Miłośniczka Książek pisze...

książka jak najbardziej dla mnie :)
poszukam jej w bibliotece :)

Małgorzata pisze...

Agata to już niemalże klasyka, a ja w dalszym ciągu znam jedynie jedną jej książkę, która mnie nie urzekła nic a nic... Może jednak się przełamię i uda mi sie to zmienić?... :)

American Corner Łódź pisze...

ABC nie czytałam. Dwa lata temu chyba miałam "czas" na Agatę Christi i przeczytałam chyba ze 20 jej powieści. Za każdym razem świetnie się bawiłam :)

Evita pisze...

Wstyd się przyznać, ale z panią Christie nie miałam jak dotąd do czynienia, ale to się wkrótce zmieni, bo w mojej bibliotece jest ogromna półka z jej twórczością ;)

Anonimowy pisze...

Pamiętam jak kiedyś w gimnazjum nauczycielka poleciła mi przeczytać jedną z książek Agaty Christie. Była to książka pt. "Dziesięciu Murzynków". Od tamtej pory od czasu do czasu czytuję kryminały pisarki, choć ostatnio nic nie wpadło mi do rąk jej autorstwa. "A.B.C" nie czytałam, więc nadszedł czas na kolejne spotkanie. Z pewnością udane :)

Z książką w wannie pisze...

Kolejna z książek Agathy, którą wspominam z przyjemnością!:)

Dominika S. pisze...

Zgadzam się z Tobą, że to świetna książka. Zresztą jak prawie każda Christie :)

Unknown pisze...

Niedługo zabieram się za moją pierwszą książkę tej autorki, mam nadzieję, że mi się spodoba:)

Patrycja pisze...

Chyba czas zacząć moja przygodę z panią Christie:) Piękne włosy!!:) Miło, że podróż się udała, pozdrawiam:)

Catalinka pisze...

Czytałam i miło wspominam, fajnie pokazana cała akcja no i pomysł niesamowity :)

pas pisze...

Również "czaję się" na "Autobiografię" Christie, a "A.B.C" czytałam chyba całkiem niedawno (ze dwa lata temu ;)) i podobało mi się :)

Frightening pisze...

Hm, muszę poszukać w bibliotece. Lubię czytać kryminały, a z tym jeszcze się nie spotkałam :)

http://odbiciewblekitnychoczach.blogspot.com/

Unknown pisze...

Przeczytałem jeden kryminał p. Christie i tyle mi wystarczy. :)

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...