Beata Pawlikowska to znana podróżniczka oraz autorka licznych książek i programów opowiadających o jej wyprawach. Od wielu lat obserwuję i podziwiam tę niezwykle odważną osobę, która z widoczną radością oraz pasją przemierza samotnie najbardziej odległe zakątki świata, za towarzyszy mając jedynie uśmiech na twarzy i plecak na plecach. Gdy w moje ręce wpadła książka jej autorstwa, "Blondynka, jaguar i tajemnica Majów", dotycząca wyprawy do Gwatemali, jednego z najniebezpieczniejszych krajów świata, z przyjemnością skorzystałam z okazji i odbyłam kilkugodzinną podróż w świat Środkowej Ameryki.
Pobyt w Gwatemali trwał miesiąc. W tym czasie pisarka odwiedziła najdalsze zakątki Imperium Majów, odkryła tajemnicę Atlantydy i Kryształowych Czaszek, a także zaprzyjaźniła się z pewnym kogutem. Ewidentnie widać, że część jej przygód jest nieco naciągana i przynajmniej częściowo zmyślona, ale to i tak nie przeszkadzało mi czerpać z czytania tej pozycji dużej przyjemności.
Beata Pawlikowska pisze bardzo ciekawie, dowcipnie i lekko. Podróżniczka omija popularne, uczęszczane przez turystów szlaki, a odwiedza miejsca mniej znane, nieco zapomniane przez świat i nienaruszone przez współczesną cywilizację, gdzie wciąż kultywowane są stare, indiańskie tradycje. Dzięki temu jej książki zawierają mnóstwo informacji i ciekawostek na temat miejscowej kultury i obyczajów mieszkańców, których nie znajdziemy w żadnym przewodniku. Pisze bardzo obrazowo, czuje się zapach i kolory tamtejszego życia. Przygody autorki są naprawdę ciekawe, jednak nie jestem pewna czy niektórych chciałabym doświadczyć na własnej skórze. :) Na szczęście istnieją właśnie takie pozycja jak 'Blondynka...", które umożliwiają czytelnikowi odwiedzenie dalekich i egzotycznych miejsc, bez wychodzenia z domu. Uważam, ze przeczytanie tej książki to cenne doświadczenie, bo raczej sama w najbliższym czasie nie będę miała okazji wybrać się do Gwatemali, a sporo się na jej temat dowiedziałam. :) "Blondynkę, jaguara i tajemnicę Majów" bardzo polecam wszystkim osobom ciekawym świata i lubiącym podróże. :)
A ja chętnie zapoznam się z innymi książkami o podróżach autorstwa Beaty Pawlikowskiej. Myślę, że warto. :)
Moja ocena: 5/6
Wydawnictwo: G+J, National Geographic
Liczba stron: 256Polecam stronę Beaty Pawlikowskiej: http://www.beatapawlikowska.com
13 komentarzy:
Lubie Pawlikowską a podróże to jedna z moich pasji, więc książka obowiązkowo do przeczytania:)
Pozdrawiam!!
Chciałabym w przyszłości tyle podróżować co ona ;) Zapraszam do mnie
Zdecydowanie kolejna książka na liście do przeczytania :) Dzięki za recenzję!
Marzą mi się takie podróże, ale na razie pocieszę się tą książką ;)
Lubię książki podróżnicze, ale z Pawlikowską nie miałam jeszcze do czynienia. Czas to zmienić! ;)
Chętnie wybiorę się w taką "wirtualną" podróż - obojętne, czy towarzyszyć mi będzie Beata Pawlikowska czy Martyna Wojciechowska ;)
na pewno przeczytam, nie wiem czy kiedykolwiek będę miała szansę zwiedzić tyle miejsc co Pawlikowska dlatego chętnie wybiorę się w taką "książkową podróż"
Muszę w końcu sięgnąć po jakąś książkę Pawlikowskiej, żeby sprawdzić czy nazywanie jej w mediach "pisarką" nie jest nieco na wyrost. Dla mnie wciąż jest podróżniczką, która po prostu opisuje swoje przeżycia (a w radiu często zdradza istotne twisty fabularne w filmach, które ostatnio oglądała - strasznie mnie to irytuje).
A ja nic tej kobiety nie czytałam i aż mi wstyd ;) Ale to może dlatego, że ja za taką literaturą niespecjalnie przepadam...
Witam!
Przyznam, że jakoś nie ciągnie mnie do książek tej autorki, ale to może dlatego, że w tym momencie jest o wiele ciekawszych - moim zdaniem - powieści wszelkiego rodzaju do przeczytania. Ale może kiedyś... ;)
Pozdrawiam cieplutko,
Ew.
Mnie się książka podobała :-)
A ja akurat nie lubię prozy pani Beaty.
Nie przepadam za jej twórczością, wolę Cejrowskiego ;)
Prześlij komentarz