niedziela, 29 maja 2011 | By: Annie

"Dobrani" - Ally Condie

       „Dobrani” to w ostatnim czasie bardzo popularna książka. Do tej pory zapoznałam się z wieloma jej recenzjami, z których zdecydowana większość należała do bardzo pozytywnych. Jak zwykle (czego wiem, że nie powinnam robić, a i tak robię) ogromnie zapaliłam się do lektury tej powieści. Jednak kiedy wreszcie udało mi się ją zdobyć i przeczytać nieco się rozczarowałam. To nie tak, że „Dobrani” mi się nie podobali. Wręcz przeciwnie, uważam, że to naprawdę dobra książka. Ja jednak oczekiwałam po niej nieco więcej.

        „Dobrani” to antyutopijny portret z pozoru idealnego społeczeństwa. Główna bohaterka, Cassie, wiedzie spokojne i nieświadome życie. To Społeczeństwo mówi jej co ma jeść, gdzie pracować i kogo ma kochać. Jednak zarówno jej, jak i nikomu innemu z obywateli ta bezwłasnowolność nie przeszkadza. Każdy z mieszkańców został wychowany w przekonaniu, że Społeczeństwo najlepiej wie co jest dla nich dobre. Wszystko w życiu Cassii przebiega spokojnie i zgodnie z planem aż do momentu Bankietu Doboru, gdzie poznaje swojego Wybranka, czyli osobę, którą według wyliczeń na pewno pokocha. Okazuje się nim być przyjaciel z dzieciństwa, Xander. Jednak gdy na karcie z danymi Wybranka pojawia się twarz innego chłopca, również znajomego, tajemniczego Ky’a los dziewczyny odmienia się. Cassie, wbrew wszelkim przeciwnościom i systemowi, stopniowo zakochuje się w Ky'u i przechodzi przemianę z grzecznej dziewczynki w świadomą i wiedzącą czego chcę kobietę. Odkrywa również, że Społeczeństwo wcale nie jest takie wspaniałomyślne jak by się mogło wydawać. Skrywa ono bowiem wiele sekretów i w swym postępowaniu nie zawsze kieruje się dobrem obywateli. Związek z Ky'em stanowi ogromne niebezpieczeństwo i jawne sprzeciwienie się Społeczeństwu, a ono dotkliwie każe chociażby najmniejsze przejawy buntu. Jednak Cassie jest w stanie poświęcić naprawdę wiele dla swej miłości...

       „Dobrani” zostali napisani lekkim, wciągającym językiem, dzięki czemu książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Moją sympatię wzbudzili doskonale skonstruowani bohaterowie. Bardzo dobrze ukazana została również metamorfoza Cassii, z grzecznej i nieświadomej obywatelki w odważną buntowniczkę. Niezwykle ciekawie przedstawione są jej dylematy i rozterki, zarówno te sercowe jak i  moralne. Zawsze bardzo sobie cenię autentyczność i możliwość wczucia się w przeżycia bohaterów, tak więc był to dla mnie ogromny plus w trakcie czytania „Dobranych”. Dodatkowo mój podziw wzbudziła piękna okładka, doskonale obrazująca ideę całej książki.

         Największy minus stanowiła dla mnie dość wolno rozwijająca się akcja i przynajmniej początkowo bardzo powoli dawkowane emocje. Gdy doszłam do połowy książki zorientowałam się, że tak naprawdę jeszcze nic się wydarzyło. Jednak na szczęście z czasem historia rozwijała się coraz prężniej, co sprawiło, że końcówkę czytałam już z wypiekami na twarzy.

DOBRANI Ally Condie          Dla mnie „Dobrani” to przede wszystkim lekka i przyjemna książka, zaledwie ocierająca się o antyutopijną problematykę. Autorka nie do końca zgłębiła ten temat, za to bardziej skupiła się na uczuciach głównej bohaterki. Nie stanowi to jednak przeszkody w delektowaniu się tą powieścią, choć mam nadzieję, że cały system zostanie opisany nieco dokładniej w kolejnych częściach. A i tak moim numerem w tej tematyce pozostają „Igrzyska śmierci”. :P  „Dobranych” natomiast polecam wszystkim, którzy potrzebują lekkiej i wciągającej lektury, pozwalającej oderwać się od codzienności i idealnej do relaksu. Mnie jednak trochę w tej książce brakowało emocji, co jednak zdecydowanie nie będzie mi przeszkadzało w sięgnięciu po następne tomy z serii, których już nie mogę się doczekać! :)

Moja ocena: 4+/6
Wydawnictwo: Prószyński
Liczba stron: 250


8 komentarzy:

kasandra_85 pisze...

Mam na tę książkę wielką ochotę. Coś czuję, że może mi się spodobać:))
Pozdrawiam!!

Pisany inaczej pisze...

W internecie jest wiele recenzji na temat tej książki, ale ja sam raczej po nią nie sięgnę.

pas pisze...

Ja pisałam o niej jakiś czas temu. Zgadzam się z zauważonymi przez Ciebie minusami, ale ogólną ocenę dałabym niższą.

Cyrysia pisze...

Czytałam i mam pozytywne wrażenia. Ma swój swoisty klimat i daje trochę do myślenia.

Snafu pisze...

Mam ją w planach :)

niedopisanie pisze...

Bardzo chętnie przeczytam, mimo wymienionych przez ciebe minusów - tyle się o niej teraz mówi, że chcę wiedzieć, o co chodzi ;)

biedronka pisze...

To pierwsza recenzja w której nie czuć całkowitego zachwytu tą pozycją i może lepiej, bo dzięki temu, wiem czego mam się dokładnie spodziewać :)
Bardzo ładny szablon :)

American Corner Łódź pisze...

Tak, okładka, to było to na co przede wszystkim zwróciłam uwagę. Książka czeka w kolejce na przeczytanie. Ponieważ stosik kolejkowy jest spory, to będzie pewnie tak gdzieś październik ;)

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...